Oj lubicie wy piosenki z byle jakich słów i nut
Co sprzedają swoje wdzięki ale zimne są jak lód
Albo tanim makijażem pacykują ten nasz świat
No a mnie się ciągle marzy już od wielu wielu lat
Taka piosenka taka ballada co byle czego nie opowiada
Bo słów jej szkoda bo krew nie woda bo nagli czas
Taka piosenka taka ballada która naszemu życiu wykrada
W nagłym porywie to co wstydliwie skrywamy w nas
Taka piosenka taka ballada co dzień i noc się za tobą skrada
Depcze po piętach czujna natrętna jak Anioł Stróż
Taka piosenka taka ballada co wie kto ciężar na siebie zadał
A kto swe życie w czek bez pokrycia zamienił już
Można wpychać tanie słowa do piosenki jak pod klosz
Można do niej wynajmować tanie fakty za psi grosz
Z tą piosenką ci do twarzy ludziom drwina wciąż nie w smak
No a mnie się ciągle marzy no a mnie tak bardzo brak
Takiej ballady takiej piosenki co po próżnicy gęby nie strzępi
Bo słów jej szkoda bo krew nie woda nie woda krew
A mnie się marzy taka piosenka która się gorzkiej prawdy nie lęka
Jest prosta szczera słów nie dobiera gdy wpada w gniew
A mnie się marzy taka ballada co z cudzych grzechów się nie spowiada
Sercem się rządzi i nie zabłądzi w tandetny kram
I zawsze kiedy nad kartką siadał wierzył że znajdę taką balladę
Że jeszcze kiedyś taką balladę napisze wam
Że jeszcze kiedyś taką balladę napisze wam